Za dobrych czasów parę lat temu miałem bardzo dobrze rozwinięte kilka serwerów, aż libido mi wzrastało z tego powodu bo serwery były non stop pełne, ale przyszedł czas DDosów na 1s1k. No i w sumie dupa,, wszystko padło, zmiana adresu IP była konieczna. Miałem wtedy jeden serwer właśnie na pukawce i ten śmigał a kilka z 1s1k nie dały rady. W sumie od grudnia do lutego chyba 2015 roku nie mogli się uporać z ddosami. Ale czy zwyciężyli to nie wiem, bo płakałem w poduszke, że wszystko padło. Aaaaa dodali wtedy pare dni rekompensaty, ale to juz niech sobie wsadzą.