Od siebie dodam, jako kilku letni administrator tej sieci, który ostatecznie został zbanowany i postawiony pod ścianą jako ten najgorszy, że wszystko powyżej jest prawdą.
Właściciel nie tyle, że nie docenia swojej ekipy, ale wręcz jej nie szanuje. Przez 4 lata pełnienia tam funkcji administracyjnej usłyszałem raz słowo "dzieki" jak zrobiłem za niego cały config MVP pod którym on się ostatecznie podpisał. Oprócz tego potrafił przyjść pijany na teamspeak'a, zwyzywać wszystkich po czym losowo zrujnować całą pracę nad która siedziało dobre parę godzin kilka osób.
Okrajał nam losowo uprawnienia, dawał wysokie rangi administracyjne kumplom z którymi pił w poprzedni weekend. Nieraz była sytuacja, że musiał zapożyczać się u nas na serwery czy na styl. Serwery poza GoBoostingiem są martwe, ale Pan Piotr P. sukcesywnie na to pracował od 4 lat i w pełni na to zasłużył. Aktualnie znalazł sobie paru nowych pachołków, którzy myślą że odmienią tą sieć i postawią ją na nogi, ale to kwestia czasu jak zderzą się z rzeczywistością i poznają prawdziwe oblicze naszego brytyjskiego włodarza.
Z resztą ta ekipa też jest mocna, dostosowana do kompetencji szefa. Postanowił, że nie ma sensu brać w szeregi osób inteligentnych, bo prędzej czy później przejrzą na oczy i tak jak wszyscy się zbuntują. Lepiej zbudować skład z 16 latków i "dorosłych" z wykształceniem gimnazjalnym którzy nie podołali w szkole średniej i uciekli za granice po łatwe pieniądze.
Parę losowych ssów profesjonalizmu poronionych:
Typowa konwersacja administracji:
Serdecznie nie pozdrawiam i życzę upadku sieci, do którego na szczęście jest blisko, bo poza Deathmatchami i kupionymi Surfami bez przychodów to serwery stoją puste.
Mam złe wieści Piotruś i Daruś - tu nas nie zbanujecie.