Czegoś tu nie rozumiem, skoro niektórych to w sumie nie tyczy, to po co się wypowiadacie pod gałązką oliwną? Rozumiem, że post z przeprosinami według "dorosłych" powinien być od razu hejtowany? Publiczne przeprosiny są więcej warte niż te napisane czy wypowiedziane w cztery oczy, ale nie będę tłumaczyć dlaczego, bo "DOROSŁY" powinien o tym wiedzieć. Chcesz dobrze, źle, robisz źle to super, bo są dymy i coś się dzieje, jaki ma to sens? Po co robić sobie pod górkę?
To Ty chyba nie widziałeś co tu się działo pod jednym tematem, jeśli Ciebie to nie dotyczy to się nie gniewaj, że po prostu o Tobie zapomnieliśmy Adrianie.